piątek, 1 marca 2013

Zwierzątko domowe.

Zwierzątka łagodzą obyczaje. Stara to prawda, mocna jak wino...Można mieć kotka, psa, chomika,
czy nawet włochatego pająka - tak znam takich, którzy taką zwierzynę preferują. Dlatego też z dużą otwartością podeszłam do ucznia, który chciał mi pokazać zdjęcie swojego pupilka. Człowiek myśli,
że trochę już o świecie wie, że nie tak łatwo go zaskoczyć, dopóki na hasło "zwierzątko domowe" nie zobaczy...kozy! Tak, małej pięknej kózki. Żeby nie było wątpliwości, uczeń mieszka w bloku. Opiekuje się maleństwem, bo zostało ono pozbawione mamy, karmi je, utula gdy trzeba. Od wczoraj jego dresy kojarzą mi się ze sportem a nie stylem bycia.

8 komentarzy:

  1. Czy to uczeń, który gapił się na kozy? ;)

    Jejku jaka ta dzisiejsza młodzież jest... yyy... zaskakująca! Pozytywnie!

    Możesz teraz śmiało spytać, jaki jest jego konik... znaczy chomik... znaczy kózka!

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj tam zaraz włochate te pająki! Kiedyś kobiety też nie goliły nóg;)
    Może miał za mało miejsca w domu, to sobie kozę kupił?;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko patrzeć jak ulubionej pańci będzie butelkowane mleko kozie przynosił i dawał skrycie pod ławą!

      Usuń
    2. Pańcia będzie kąpała się w kozim mleku by cerę mieć gładką jak pupcia niemowlaka;)

      Usuń
    3. Misia porówna i powie jak bliska jesteś zamierzonego efektu ;)

      Usuń
  3. TABuLICO łaknę kolejnych treści :)))

    Może opiszesz jakieś archiwalne? Hih :D

    OdpowiedzUsuń
  4. twoje życzenie jest dla mnie rozkazem;)

    OdpowiedzUsuń